Na kolejną przejażdżkę wybraliśmy się 27 marca 2014 r. Pogoda tegoż dnia była fantastyczna, niestety przekonaliśmy się, że kleszcze już się obudziły i czekają na swe ofiary... Nie byliśmy jedną z nich! Trzeba jednak uważać na to paskudztwo i obowiązkowo obejrzeć się po każdym wyjeździe, niekoniecznie do lasu. Dystans jaki przebyliśmy - to ok. 14 km. Trasa według Was była urokliwa i odkryła swoje walory przyrodnicze i historyczne...
Zbiórka była tradycyjnie już na przystanku MPK przy ulicy Broniewskiego. To dobry punkt wypadowy do najbliższego kompleksu leśnego w okolicy Sokółki (nie licząc lasu na os. Buchwałowo). Znów nie mogę pokazać przebytej trasy na google map z racji braku dróg, po których podróżowaliśmy...
Po drodze spotkaliśmy "paśnik" - jak się okazało była to obca dla Was nazwa, ale zastosowanie owej budowli znaliście. Obok leżała kupa ... starych butów. Nawiasem mówiąc las w okolicach Gliniszcza Wielkiego jest strasznie zaśmiecony różnymi dziwnymi przedmiotami.
Jak "stop" to stop - wszyscy grzecznie stoją... Do naszej ekipy dołączył Mateusz - witamy!
W tym miejscu odwiedziliśmy pomnik poświęcony poległym partyzantom w roku 1945. Niedaleko pokazałem również mogiły wspomnianych bohaterów.
Tablica ze wspomnianego pomnika.
Na zakończenie spróbuję opisać trasę. W miejscu, gdzie oznaczyłem punkt końcowy (po prawej jest 5 letnia luka zasadzona świerkiem) należy skręcić w lewo i jechać aż do przejazdu kolejowego. Za przejazdem należy ponownie skręcić w lewo i wjechać do lasu. Jedziemy prosto lasem ok. 4 km do kolejnego przejazdu, za przejazdem skręcamy w prawo w mniej wyjeżdżoną drogę. Po podjechaniu pod podjazd po prawej mamy wspomniane mogiły (trzeba uważać żeby nie przegapić) a kilkanaście metrów dalej pomnik partyzancki. Jedziemy dalej prosto i na pierwszym skrzyżowaniu skręcamy w lewo. Po ok 700 m wyjeżdżamy na drogę, która jest oznaczona na mapie. Skręcamy w prawo i wracamy do Sokółki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Moderowanie komentarzy jest włączone.