Trasę przejechaliśmy 24 kwietnia 2015 r. Pokonany dystans to 22 km w czasie 1h 38 min, nie wliczając licznych postojów. Wybaczcie! Tego dnia nie miałem weny do robienia zdjęć. Zrobiłem, aż jedno!
Celem, prócz krajoznawstwa, było złamanie bariery przejechania 20 km. Niektórym był to wyczyn. Pojechała również z nami pani Ela. Miejscem zbiórki był tradycyjnie przystanek MPK na ul. Broniewskiego. następnie udaliśmy się dobrze już znaną drogą szutrową do naszej "Puszczy Kraśniańsko-Gliniszczańskiej". Tutaj ostatni odcinek to droga naprawdę terenowa.W ten sposób dojechaliśmy do szutrówki łączącej Gliniszcze Wielkie z Zadworzanami. Mijamy po prawej żwirownię a po lewej lasy w różnym wieku, przeważnie iglaste. Wjeżdżamy do Zadworzan. Tutaj zaczyna się droga asfaltowa, więc formujemy kolumnę i jedziemy zgodnie z przepisami obowiązującymi na drodze publicznej. Następnie skręcamy w prawo i krótką drogą polną docieramy do drogi krajowej prowadzącej do Kuźnicy, Przejeżdżamy na drugą stronę i ku uciesze większości pomykamy asfaltem do Kundzina. Warto wspomnieć, że po drodze nie miną nas żaden samochód. Krótki postój przy kościele, a potem udaliśmy się nad po wyrobiskowe jezioro, aby je objechać dookoła. Jeszcze krótki postój przy lesie z wywróconymi drzewami i skręcając przy kościele w lewo wracamy do Sokółki przez os Buchwałowo. Przybijając symboliczną "piątkę" dla uczczenia przejechanych 20 km. żegnamy się na parkingu przy "stolarce".
A to z dedykacją dla tych, którzy przestraszyli się dystansu 20 km. Ciężko wcale nie było! Prawda?
Owe jedno, jedyne zdjęcie:
Owe jedno, jedyne zdjęcie:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Moderowanie komentarzy jest włączone.